piątek, 23 lipca 2010

Postcards from Prague



 Our trip to Prague took 8 hours...

 ...of dreaming about the beuty of this place.
  We would have never expected to be hosted like that: the French breakfast in the morning and the Czech dinner with knedlíki and guláš.

  The Czech wine is worth to climb on never ending steps in the tiniest street in the world.

Our host Lukas Hanusek is a photographer, so we naturally became a part of his work.

Prague has a young soul. No place like home.

More pictures from Prague on our Facebook.

1 komentarz:

  1. przede wszystkim zazdroszczę Wam przeprawy tirem i widoków. ale wąskiej uliczki, knedliczków i pleców chłopców skejtowców też. właściwie to zazdrość mnie zżera :)

    a żeby dobiła mnie już całkowicie brakuje mi tylko odsłuchania Waszych radiofonijnych reportaży - nie mogłam złapać Was na bieżąco. czy jest szansa znaleźć gdzieś te nagrania?

    buziaki w plecaki!

    OdpowiedzUsuń